listopada 27, 2018

Kafka Asagiri, Sango Harukawa - Bungou Stray Dogs. Bezpańscy Literaci t.10

Kafka Asagiri, Sango Harukawa - Bungou Stray Dogs. Bezpańscy Literaci t.10

Przy poprzednim tomiku byłam zaskoczona, że wojna między Gildią a Mafią i Agencją została zakończona tak szybko. Szykowałam się, że ten watek zostanie bardziej rozciągnięty, lecz jak wiadomo, BUNGOU potrafi zaskoczyć swojego czytelnika, co już nie raz powtarzałam. Również ogromnym zaskoczeniem było to, w jaki sposób doszło do zakończenia tej wielkiej wojny. I niby wszystko pięknie, ale co dalej? Gildia zniknęła, pozostała tylko Mafia Portowa, która jest z nami od początku tej historii, czyli chyba wracamy do zwykłych przepychanek między tymi dwoma organizacjami… prawda? Co oferuje nam dziesiąta odsłona mangi?

Wojna została zakończona. Wszyscy odetchnęli z ulgą, przyszedł czas na odpoczynek. Nie oznacza to jednak, że wszyscy mogą pozwolić sobie na spokojne siedzenie i obijanie się…
Atsushi prowadzi śledztwo w sprawie śmierci w wypadku drogowego. Ofiarą tego zdarzenia jest osoba, której chłopak z całego serca nienawidzi…
Kunikuda zajmuje się planowaniem swojego czasu, wszystko musi się zgadzać co do sekundy, ale… jego idealny plan legnie w gruzach! Będzie musiał powstrzymać zamach bombowy, a także pozostać wierny swoim ideałom…
Czy mu się to uda?
Tymczasem Mafia Portowa nie próżnuje! Jeden z członków zarządu Mafii, próbuje zwerbować w swoje szeregi nowego uzdolnionego… nie przewidział tylko, że to diabeł w ludzkiej skórze!

listopada 15, 2018

Mamoru Hosoda, Renji Asai - Dziecię Bestii

Mamoru Hosoda, Renji Asai - Dziecię Bestii


Dziecię Bestii to kolejny tytuł na mojej półce, będący adaptacją filmu animowanego, a także, do którego scenariusz napisał Mamoru Hosoda. Jak można zauważyć, jego historie są lekkie, odprężające i skierowane do szerokiego grona odbiorców w każdym wieku. Wprawdzie każde jego dzieło jest inne, ale można zauważyć pewne elementy wspólne – mała tragedia w tle, sporo humoru i odrobina magii zwana fantastyką. Taki mały schemat, który w wielu przypadkach sprawdza się w idealny sposób. Więc czego można spodziewać się po tej pozycji oprócz schematyczności? Czy w tym wszystkim jest jeszcze miejsce na element zaskoczenia?

Siedząc w ciemnej i odludnej uliczce, można spodziewać się niechcianego i przerażającego towarzystwa. Jednak nikt nie wpadłby na to, że mały chłopiec może w takim zaułku spotkać bestię z innego świata…
Stwór z wielkimi kłami, składa mu prostą propozycję…
Czy chłopiec podąży za nieznanym mu osobnikiem, czy ucieknie w popłochu?
Dwa światy, które nigdy nie powinny się spotkać…
Bestia i mały chłopiec, tak bardzo się od siebie różnią, a jednak są do siebie podobni. Oboje samotni, nie mają nikogo… czas zacząć przygodę!

listopada 11, 2018

Saru Hashino, PSYCHO-PASS Committee - Psycho-Pass 2 t.2

Saru Hashino, PSYCHO-PASS Committee - Psycho-Pass 2 t.2


Kiedy myślimy o przyszłości, pierwsze, co nam przychodzi do głowy, to niezwykły postęp technologiczny. Ale technologia, to nie tylko latające auta, roboty i wypasione komputery… Psycho-Pass świetnie pokazuje jeden z możliwych scenariuszy, który na nas czeka. To, co teraz bierzemy jedynie za fantastykę, kiedyś może stać się rzeczywistością. Teraz, powróćmy jednak do teraźniejszości i zastanówmy się nad tym, co manga ma nam do zaoferowania. Poprzedni tomik był zaledwie wstępem do kolejnej historii, więc czas zobaczyć, w jakim kierunku rozwinęła się fabuła, a także, czy wciąż potrafi trzymać nas w niepewności…

Wciąż nie wiadomo, czy tajemniczy Kamui istnieje, czy też może jest wymysłem bredzącego przestępcy, ale… wszystko wskazuje na to, że on jednak istnieje!
Kamui niczym cień, towarzyszy kolejnym utajonym przestępcą, każdy z nich wzywa jego na pomoc…
Dla Tsunemori ta sprawa jest priorytetem, choć nikt inny nie wierzy w to, że Kamui istnieje. Zniknięcie inspektor z Oddziału 2 i śmierć egzekutora, tylko wszystko komplikuje. Tajemniczy napis „WC?” pojawia się w coraz liczniejszych miejscach… co oznacza?
Czy to kolejne wyzwanie rzucone dla Systemu Sybilli?

listopada 07, 2018

Rick Riordan - Mroczna przepowiednia

Rick Riordan - Mroczna przepowiednia


Po pierwszym tomie Apolla nie mogłam się oprzeć, by nie sięgnąć od razu po kolejną część. Niby zwykła młodzieżówka, ale Rick Riordan ma niezwykły dar przyciągania czytelnika. Tak samo miałam podczas czytania Bogów Olimpijskich i Olimpijskich Herosów, a teraz do tego grona dołączył Apollo. Nie mniej jednak zawsze pozostaje taki mały strach w głowie, że w końcu coś pójdzie nie tak i człowiek zwyczajnie się znudzi. W końcu ciągniemy to uniwersum bardzo długo. I choć Ukryta Wyrocznia była genialnym wstępem do tej historii, miałam obawy, a jednocześnie byłam ciekawa, co przygotował dla nas autor. Czy miałam się czego obawiać?

Na spiżowym smoku, trzy osoby – Leo, Apollo i Kalipso, starają się dotrzeć do Indianapolis, na spotkanie z kolejnym rzymskim cesarzem, który przejął jedną z wyroczni. Podróż zajęła im zaledwie, a może jednak aż sześć tygodni! Apollo ściąga wszelkie kłopoty i każdy chce go dopaść…
Wyrocznia musi być odzyskana, nawet za cenę życia. Przyjaciółka poznana zaledwie parę tygodni temu, mimo zdrady, wciąż jest panią losu Apolla. Ona również ma zadanie, które wyznaczył jej Neron… ma pojmać boga słońca lub go zabić.
Co zrobi młoda heroska?
Przepowiednia, która okazała się strasznym limerykiem, oznaczała jedno – to nie będzie łatwe zadanie!

listopada 05, 2018

Akcja kino! 11/2018

Akcja kino! 11/2018


Niby za oknem wysokie, jak na listopad, temperatury, czasami nawet świeci słoneczko, ale wieczory nadchodzą bardzo szybko… jesień się rozgościła, a nam pozostał tylko to jakoś przetrwać. Niestety, mimo sprzyjającej aury za oknem, większość energii z nas wyparowała. Więc co robić, gdy za oknem robi się zbyt szybko ciemno? Pierwsza odpowiedź, która przychodzi mi do głowy, to czytać książki, ale przychodzą takie momenty, że i na to nie mamy ochoty. Na całe szczęście zostają nam jeszcze seriale i filmy. Choć tu zaczynają się schody… żeby zobaczyć coś nowego, musimy mieć wykupione dostępy do różnych platform lub udać się do kina. A co ciekawego pojawi się w listopadzie, godnego obejrzenia?

Oto nadchodzące premiery:

listopada 03, 2018

Jeff Giles - Na krawędzi mroku

Jeff Giles - Na krawędzi mroku


Minął ponad rok, odkąd w moje ręce trafiła książka „Na krawędzi wszystkiego”… mimo takiego upływu czasu, nie zapomniałam o jej bohaterach, ani o przedstawionej historii. Kiedy tylko ujrzałam w zapowiedziach kontynuację tej powieści, wiedziałam, że muszę ją mieć i to jak najszybciej! To jest jedna z tych serii, obok której nie można przejść obojętnie. Posiada w sobie wszystko to, co najlepsze – realizm, pomieszany z fantastyką, odrobinę romantyzmu przyprawioną bólem i niesprawiedliwością. Niby nic nadzwyczajnego, a jednak są to bardzo chwytliwe elementy. I mimo że nie lubię romansów, w takim wydaniu, w zupełności mi ten wątek nie przeszkadza… a to już wielki sukces. Ale, czy „Na krawędzi mroku” dorównało pierwszej części tej historii?

Iks nie chciał skrzywdzić Zoe… miał szansę na ucieczkę od Niziny, lecz wybrał niewolę. Nie porzucił jednak marzeń, by się wyrwać ze szponów lordów. Postanawia odnaleźć matkę i uwolnić ją, liczy na to, że gdy tego dokona, ona uwolni jego…
Jedyną przeszkodą na jego drodze jest Derwisz – mściwy lord, który z niewiadomych powodów łaknie cierpienia Iksa. By odebrać mu nadzieję, zamyka go w miejscu, gdzie rządzi okrutna Hrabina.
Tymczasem niespodziewanie na Nizinie pojawia się Zoe… podążając za ukochanym, chce mu pomóc, ale czy w nieznanym dla niej świecie, będzie dla niego wsparciem, a może tylko go pogrąży?

listopada 01, 2018

Zapowiedzi 11/2018

Zapowiedzi 11/2018


Nieubłaganie zbliżamy się do końca tego roku… w zapowiedziach coraz ciężej znaleźć interesujące książki, bo wydawcy powoli myślą już o styczniowych nowościach. O ile listopad jeszcze nie jest taki zły, to grudzień będzie takim miesiącem, w którym można tylko nadrabiać zaległe książki. Jednak najgorsze w tym wszystkim, przynajmniej dla mnie, jest wysyp tych wszystkich świątecznych romansideł… takich tytułów jest całkiem sporo i nie muszę ich czytać, by wiedzieć, że wszystkie będą miały szczęśliwe zakończenie i nie będą się wiele różnić od siebie. W końcu święta to czas miłości i radości… to nie dla mnie. Tych książek nie znajdziecie u mnie w zapowiedziach!

A oto co przygotowałam dla was:    

Copyright © 2016 Recenzje Mystic , Blogger