listopada 30, 2016

C.C. Hunter - Prawie o północy

C.C. Hunter - Prawie o północy
„Prawie o północy” to książka, której się nie spodziewałam. Byłam pewna, że już więcej nic nie pojawi się, jeżeli chodzi o „Wodospady cienia”. A tu takie ogromne zaskoczenie. Dlatego z wielkim entuzjazmem zabierałam się za jej czytanie. Tym bardziej że oba cykle będę wspominała jeszcze przez długi czas, bo bardzo zżyłam się z bohaterami i trochę mi bez nich smutno. Oprócz tego byłam ciekawa, co...

listopada 21, 2016

Akcja kino!

Akcja kino!
Dziś chciałam wam pokazać premiery kinowe, które odbędą się lub już się odbyły w miesiącu listopad. Jest to całkiem coś nowego i wcześniej jakoś nie miałam potrzeby, aby takie rzeczy publikować, ale wpadłam na genialny pomysł, żeby w ten sposób urozmaicić wam to, co pojawia się na blogu. Jest to seria na próbę i tylko od was zależy, czy będzie pojawiać się regularnie, i czy w ogóle jeszcze się...

listopada 17, 2016

Zapowiedzi 11/2016

Zapowiedzi 11/2016
Przyznam się bez bicia, że całkowicie w tym miesiącu zapomniałam zrobić zapowiedzi. W ogóle ostatnio o wszystkim zapominam i chyba czas żebym zrobiła sobie jakiś zeszyt/notatnik, w którym będę pisała, co mam danego dnia zrobić, bo inaczej ciężko to widzę. Dlatego część premier, które wam pokażę miały już swoją premierę, ale chyba nie ma to większego znaczenia, przecież wciąż mamy listopad. Dlatego...

listopada 15, 2016

Jenny Martin - Wyścig

Jenny Martin - Wyścig
„Wyścig” to kolejna pozycja z mojej listy „must have”. Odkąd ją zobaczyłam, wiedziałam, że na pewno trafi w mój gust, więc nie mogłam przejść obok niej obojętnie. I jeszcze ten opis – „Zapierające dech w piersi połączenie „Gwiezdnych wojen” z „Szybkimi i wściekłymi”.”…  Za „Gwiezdnymi wojnami” nie przepadam, ale za to „Szybkich i wściekłych” kocham, tak więc nie pozostało mi nic innego, jak się...

listopada 06, 2016

Przedpremierowo: Amber Smith - Co mnie zmieniło na zawsze

Przedpremierowo: Amber Smith - Co mnie zmieniło na zawsze
„Co mnie zmieniło na zawsze” kusi czytelnika piękną okładką, a także swoim opisem. Nic więc dziwnego, że i ja połknęłam ten haczyk. Ale, czy była to dobra decyzja? Przecież nie powinno oceniać się książek po okładce, nawet dość często sobie to powtarzam, choć wtedy jest już za późno, bo mleko się rozlało… I mimo wszystko, kiedy książka do mnie przyszła nie mogłam się jej oprzeć! Hipnotyzowała mnie,...
Copyright © 2016 Recenzje Mystic , Blogger