„Kłamca i szpieg” to kolejna propozycja od Wydawnictwa IUVI,
która zapowiadała się na zabawną i lekką historię. Zastanawiałam się tylko, dla
której grupy wiekowej przeznaczona jest ta lektura. Bo po samym opisie nie
mogłam tego stwierdzić, pozostało mi tylko osobiście to sprawdzić. Zaufałam
wydawcy, bo do tej pory wszystkie książki, które miałam przyjemność czytać,
były wręcz genialne. Dlatego bez żadnych oporów ani obaw, sięgnęłam po ten
tytuł. Czułam, że może to być kolejna świetna pozycja, która zabierze mnie w
bardzo przyjemną podróż.
Trzynastoletni Georges wraz z rodzicami przeprowadza się do
mieszkania w bloku na Brooklynie. Tam poznaje Safera – odludka, wielbiciela
kawy i… szpiega.
Georges szybko zaprzyjaźnię się z nowym kolegą. Spędzając z
nim swój wolny czas, szybko zapomina o wszystkich problemach swojej rodziny: że
tata stracił pracę, musieli się przeprowadzić, a mama zaczęła brać dodatkowe
dyżury w szpitalu.
W szkole też nie jest łatwo. Chłopak znalazł się na
celowniku szkolnego popularnego rozrabiaki – Dallasa.
Georges i Safer mają swoją pierwszą misję – tropienie
tajemniczego Iksa. W miarę postępu śledztwa, kiedy Safer stawia, coraz to
nowsze wymagania, Georges zaczyna się zastanawiać, co jest prawdą, a co nie, i
co to jest za gra…
A on sam, w co gra?