Trzynasty tom „Tokyo Ghoul”, jak dla mnie jest tym pechowym…
odkładałam jego czytanie w nieskończoność, bo nie mogłam przeżyć tego, że gdy
go skończę, nie będę mogła sięgnąć od razu po ten ostatni. Niestety, ale nie
mam go na półce i to chyba była moja największa bolączka i wielkie utrapienie.
Możecie mówić, że wyolbrzymiam, ale to nie jest fajne, kiedy w trakcie akcji
trzeba przerwać lekturę, kiedy tak bardzo chce się dowiedzieć, jak to wszystko
się zakończy. W końcu zbliżamy się do wielkiego finału pierwszej serii, więc
mogę sobie trochę polamentować…
Kaneki ponownie sobie wszystko przemyślał i rozwiązał swoją
dotychczasową grupę. Postanowił wrócić do Anteiku, ale… czy to faktycznie
będzie takie proste?
Tymczasem BSG namierzyło ghula rangi SSS „Sowę”, który
ukrywa się w dwudziestej dzielnicy. Opracowują plan i szykują prawdziwe
oblężenie, aby zakończyć walkę, która zaczęła się dziesięć lat temu. Wielu
inspektorów ma z nim swoje porachunki…
Czy są w stanie pokonać legendarnego ghula?
Przygotujcie się na: początek końca. Tragedia właśnie się
rozpoczęła…
Nie, nie, nie… NIE! Tak się nie robi, nie w takim momencie.
To zbrodnia! Moje serduszko właśnie pękło na pół. Będę płakać, zgrzytać zębami
i wyrywać sobie włosy z głowy. Tak być nie może. Jestem wewnętrznie rozdarta, z
początku jeszcze myślałam, że nie będzie tak źle, a cała akcja rozpocznie się w
ostatnim tomiku… byłam w błędzie. Pozorne powolne tempo mnie zmyliło, uśpiło
moją czujność. I szczerzę mogę się wam przyznać, że tym razem naprawdę się boję
tomiku numer czternaście, jeśli teraz tak już wyglądają sprawy, to nie ma
szans, żeby w przyszłym wyglądały lepiej.
„Jeśli naszym przeciwnikiem będzie „Jednooka Sowa”, istnieje spore
prawdopodobieństwo, że spotkamy nemezis mojego ojca, będę mogła pomścić matkę.”
Sowa, legendarny ghul, który swego czasu był prawdziwym
utrapieniem, ale to było dziesięć lat temu. Przez ten okres żył w uśpieniu, bez
żadnej aktywności, która mogłaby ujawnić jego miejsce pobytu. Jednak wszystko
się zmieniło przez jeden mały epizod, to było motorem napędowym dla
Inspektorów. Tym razem nie zamierzali odpuścić, póki nie dokończą sprawy.
Operacja na bardzo dużą skalę, na którą przygotowuje się bardzo wielu
pracowników BSG. Nawet, są zobligowani do napisania testamentu, gdyby ich życie
nieoczekiwanie się zakończyło. Czy są gotowi na takie poświęcenie?
Pewnie wielu z was na ten moment już wie, jak wygląda
zakończenie. Nie sądzę, że jest ono takie, jak bym sobie to wyobrażała. Czuję w
kościach ten rozlew krwi, brutalność, ale także te momenty, które boleśnie mnie
dotkną. Wszystko na to wskazuje za sprawą tej feralnej trzynastki, która chyba
zawsze jest pechowa, przynajmniej dla mnie. Tym razem decyzje, które zapadły w
tym tomiku są z jednej strony dla mnie niezrozumiałe, ale patrząc na to
obiektywnym okiem, tego właśnie wymagała fabuła. Ubolewam tylko nad tym, że
pociągnie to za sobą ogromne straty.
Przestałam już liczyć na odpowiedzi, których tak bardzo
pragnęłam. Na tym etapie już ich nie uzyskam, a wiem (to może zbyt duże słowo,
raczej domyślam się tego), że są podwalinami kolejnej serii. Przecież na czymś
musi zostać oparta. Dlatego też jestem w stanie przymknąć na to oko. I do końca
cieszyć się akcją, która teraz się rozgrywa.
Tym razem nie byłam w stanie oderwać się od głównej
historii, żeby przeczytać wstawki, zwane też „Kącikiem Poetyckim”. Wiem, że
miały na celu pozwolić ochłonąć czytelnikowi, ale akcja była ważniejsza. Tak
samo, nie zapoznałam się z krótkim komiksem na ostatnich stronach. Najpierw
muszę się oswoić z wydarzeniami, które miały miejsce, kiedyś do tego wrócę na
pewno, ale na ten moment nie mogę się do tego przemóc. Emocje we mnie są
jeszcze zbyt żywe – wciąż buzują, a okiełznanie ich będzie graniczyło z cudem.
Smutne, ale prawdziwe.
Moja ocena: 9/10
Liczba stron: 216
Data premiery: 14 kwietnia 2017
Wydawnictwo: Waneko
Data premiery: 14 kwietnia 2017
Wydawnictwo: Waneko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze ! Każdy kolejny komentarz to większy uśmiech na mojej twarzy ! Przeczytałeś pozostaw po sobie ślad !
Podoba Wam się mój blog, dodajcie go do obserwowanych i bądźcie na bieżąco :) Natomiast jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało! Na wszystkie chętnie odpowiem.