Bree Despain - Dziedzictwo Mroku

Gdy byłam na zakupach w Biedronce, znalazłam tą książkę w stosie różnych innych. Zaciekawiła mnie okładka, a po przeczytaniu opisu i notatki polecającej od Becci Fitzpatrick, autorki "Szeptem", odrazu wrzuciłam ją do koszyka.

Po powrocie do domu odrazu zabrałam się za lekture, przeczytanie jej zajeło mi jakieś kilka godzin, gdzie z wypiekami na twarzy nie mogąc się oderwac od książki, czytałam strone po stronie.

Urzekła mnie historia trojga nastolatków - Grace, Daniela i Jude'a.
Daniel wraca  po trzech latach i nagle pojawia się w tej samej szkole do której chodzi Grace i jej brat Jude. Ckłopak jest wilkołakiem, a co za tym się wiąże zmienia się w bestię, żądną zemsty i krwi. Ale chłopak chce się zmienić, chce znów być normalny. razemz pastorem, ojcem Grece, znalazł nawet lekarstwo... Dziewczyna wyzna mu swoje uczucia, a on ją odrzuci, wie że dziewczyna zrobi wszystko żeby mu pomóc, przez co będzie w wielkim niebezpieczeństwie, bowiem bestia będzie chciała ją zabić...
Grace ma jeszcze jeden problem, nie wie co stało sie trzy lata temu z jej bratem przed zniknieciem Daniela. Nie wie, że ze strony brata grozi jej wielkie niebezpieczeństwo. Dopóki Daniel nie pojawił się w mieście, Jude nie miał się czym martwić, ale gdy tylko sie pojawił, chłopaka przepełniła nienawiść, co może mieć tragiczne skutki...

Książka jest mroczna i tajemnicza do samego końca trzyma w napięciu i niewiedzy. A wątek miłosny pobudza kolejne emocje do życia.. Gwarantuje wypieki na twarzy z którymi będziesz ja czytał. Każdy znajdzie w tej książce, coś dla siebie.
Sprawdź a przekonasz się sam. a ja zabieram się za czytanie kolejnej części.


Moja ocena 9/10
Tytuł oryginału: The Dark Divine
Seria/cykl wydawniczy: Dziedzictwo Mroku tom 1
Wydawnictwo: Galeria Książki
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 440