Książki aktywizujące, czy kreatywne bardzo rzadko goszczą na
moich półkach. Nie jestem wielkim fanem takich pozycji, w szczególności, kiedy
trzeba ją (nie daj boże!) zniszczyć. Jednak, gdy zobaczyłam zapowiedzi
Wydawnictwa Feeria Young, a tam pojawiła się magiczna nazwa „Ja, Ty, MY”, coś
we mnie drgnęło i skusiłam się na ten tytuł. Tak naprawdę nie wiedziałam, czego
będę się mogła spodziewać, a tym bardziej, z czym przyjdzie mi się zmierzyć. W
duchu tylko się modliłam, abym nie żałowała tego wyboru…
„Tu nie ma złych
odpowiedzi!
Nie ma
ograniczających Cię zasad!
W tej książce jesteś
cały TY i drugi TY i…
To po prostu Wasza
książka J
Rozwiń skrzydła, puść wodze fantazji i baw się!
Oto książka bez reguł, która zapewni świetną zabawę – a
także podpowie ci coś o tobie i twoich przyjaciołach. A przede wszystkim
pozwoli nietypowo spędzić czas.
Ciasteczkowe wróżby, gryzmolenie wspólnego portretu,
układanie waszego piosenkowego hymnu – wygłup i relaks, albo jak wolisz: chwila
namysłu i okazja do rozmowy – także o sprawach, o których nie wiadomo jak
zacząć rozmowę.
Ale najbardziej to jest po prostu……………………………………………………………………..
(dopisz własne
oczekiwania wobec tej książki!)”
najlepszą przyjaciółką, to co łączy nas z tą drugą osobą. Może to być forma wspólnej zabawy, dzięki której powstanie wspaniała pamiątkę.
wszystkim zrozumieć siebie nawzajem. Co będzie Wam potrzebne? Coś do pisania, mogą to być kredki, mazaki, cienkopisy, ołówki lub długopisy. To całkiem obojętne, ważne, żebyście robili to razem.
Moja książka czeka
na wypełnienie. Jeszcze nie wiem, z kim
będę ją zapełniać, bo jedyna osoba, z którą chciałabym to robić, mieszka jakieś
600 – 700 kilometrów ode mnie (w zależności, jaką bym wybrała drogę). Ale mi i
Dominice, nawet odległość nie przeszkodzi. Wspólnie damy radę zapełnić, nasze
puste strony. Choćbyśmy miały latać co tydzień na pocztę. Dobrze, że do wakacji
niewiele pozostało, to wtedy się spotkamy i będziemy miały czas na nasze
zapiski. Teraz mogę już stwierdzić, że jestem zachwycona swoim wyborem. Z
niecierpliwością czekam, kiedy będę mogła robić pierwsze zapiski. I nie bójcie
się, część z nich na pewno wam jeszcze pokażę!
A Wy stworzycie swoją własną książkę?
Moja ocena: 9/10
Liczba stron: 192
Data premiery: 17 luty 2016
Wydawnictwo: Feeria Young
Ciekawe, ale mnie takie "wyczynówki" nie podchodzą :)
OdpowiedzUsuńMimo że jak piszesz na początku, książce daleko do tych pokroju "Zniszcz ten dziennik", to jednak trauma po fenomenie wspomnianej powieści jakoś we mnie pozostała i nie jestem do końca przekonana do "Ja, ty, MY"...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://faaantasyworld.blogspot.com/
Wcale Ci się nie dziwię, ale czasami warto dać kolejną szansę dla tego typu książek :)
UsuńA ja się chyba skuszę i porysuje sobie z chłopakiem, to może być całkiem fajne :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę powodzenia i czekam na rezultaty :D
UsuńPodobnie jak Natalię "Zniszcz ten dziennik" zraził mnie do wszelkich książek (czy tez produktów książkopodobnych) tego pokroju. :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś Ci to minie, nie warto zamykać się przed tego typu nowościami, bo zawsze może trafić się jakaś perełka :)
UsuńA ja jestem jak najbardziej za! :) Początkowo też byłam sceptycznie nastawiona do tego typu książek, ale... spojrzałam na nie innym okiem, gdy widziałam, jak reagują na nie dziecki. Były zachwycone! Sama zresztą podpatrzyłam i fajnie jest od czasu do czasu dać upust emocjom i wyżyć się kreatywnie :)
OdpowiedzUsuńTak to prawda! :) Dzieciaki mają z tego największą frajdę, my "staruchy" już inaczej do tego podchodzimy, zatraciliśmy w sobie to coś, co pozwoliłoby nam przestać myśleć i po prostu się bawić ;)
Usuń