Jest to książka,
która (jak dla mnie) bardzo ciężko zrecenzować. Nie ma tu fabuły, którą można
streścić. Za to są prawdziwe przeżycia autorki. I nie jest to kolorowa historia
z jej życia.
Do przeczytania książki zachęciła mnie jedna z blogerek. W
tedy wydawało mi się, że to wyśmienita książka dla mnie. Dodatkowo, chyba nie
doczytałam, że jest to historia oparta na faktach i choć lubię takie opowieści,
ta wzbudziła we mnie wielkie emocje.
Ostatnio dużo słyszy się o tym jak krzywdzą lub zabijają
dzieci, ale to co przydarzyło się małej Allomie, przekracza wszelkie granice.
Była torturowana przez swoją przybraną matkę w rozmaite sposoby, bardzo
drastyczne i bolesne. Ale to nie wszystko, kary jakie otrzymywała wraz z
dwójką swojego przybranego rodzeństwa były odrażające, często czytając zbierało
mnie na mdłości i torsję. Więc tylko możecie sobie wyobrazić, co biedna
dziewczynka musiała przechodzić.
Jej przybrana matka, była jednym ze świadków Jehowych, była
wręcz fanatyczką tej religii. Zawsze uważałam Jehowych za sektę i wcale dużo
się nie pomyliłam. Eunice, bo tak nazywała się przybrana matka Allomy,
zabierała wszystkie dzieci, a miała ich aż piątkę, na spotkania wyznawców
tej religii. Choć nie sądzę, żeby całe te tortury były spowodowane religią.
Z pośród piątki dzieci, trójka była tymi „złymi dziećmi” , a
dwójka dobrymi. Nie rozumiem jak można, tak dzielić dzieci, które nie są
niczemu winne. No cóż, Eunice to potrafiła, aż za dobrze. „Dobre dzieci”, nigdy
nie zaznały takiego okrucieństwa, jakie zgotowała tym „złym dzieciom” przybrana
matka. Cały czas powtarzając, że Alloma jest dzieckiem szatana i ona próbuje
jej tylko pomóc.
Czy kiedyś, ktoś z was, zastanawiał się, jak by wyglądało wasze
życie, gdybyście nie mieli takiego szczęśliwego dzieciństwa, a każdego dnia
bali się o swoje własne życie, a czasami wręcz modląc się o śmierć, aby uwolnić
się od tortur i życia jakiego zgotowała wam osoba dorosła? Zapewne nie.
Alloma w czasie swoje dzieciństwa, od momentu kiedy trafiła
do przybranej matki nie zaznała miłości, choć mimo tych wszystkich tortur dalej
szukała miłości i wsparcia w tej kobiecie. A gdy weszła już w okres dorastania
i stawała się młodą kobietą, zaczął się u niej bunt.
Nawet po tym jak już uwolniła się od Eunice, życie jej nie
rozpieszczało. Świat zewnętrzny był dla niej obcy, a z ludźmi bała się
rozmawiać, bo tak była zastraszana przez większość swojego życia.
Niewiedza o zewnętrznym świecie, brak kontaktów z innymi ludźmi,
sprowadził na nią kłopoty.
Najciekawszą rzeczą jest to, że nikt nie zareagował,
na krzywdę tych dzieci. Ani opieka społeczna, ani lekarze, ani sąsiedzi którzy
musieli słyszeć krzyki dochodzące z domu. Choć opieka społeczna miała
zgłoszenia i przesłanki do tego aby coś zrobić, nawet mnie sprawdziła żadnego
zgłoszenia. Każdy był obojętny, udawał że nic nie widzi i nic się nie dzieję.
Choć wychudzona, posiniaczona dziewczynka potrzebowała pomocy, a gdyby ktoś
zareagował, jej koszmar skończyłby się o wiele szybciej.
Obojętność ludzi jest przerażająca wolą patrzeć i przymykać
oczy na krzywdę innych niż się wtrącać, a gdy dochodzi do tragedii, jest już za
późno na jaką kolwiek pomoc.
Ale tego wszystkiego dowiecie się sami czytając „Ocal mnie
od złego”, ale ostrzegam nie jest to książka dla ludzi o słabych nerwach.
Wzbudzi w was wiele emocji, tak jak we mnie. Czasami musiałam zrobić
sobie przerwę od czytania, bo nie mogłam uwierzyć, ani pozbierać się po tym co przeczytałam.
Choć najczęstszymi moimi emocjami były łzy, przerażenie i mdłości, a także
wstręt i obrzydzenie do kobiety, która w tak okrutny sposób postępowała. Jest
to dowód na to, że potwory istnieją a silniejszy dominuje nad słabszym i robi z
nim to na co ma ochotę. Tu ceną jest stracone dzieciństwo i trauma do końca życia.
Trauma, która jest lękiem przed rzeczami, które mogą w jakiś sposób przypomnieć
tortury przez jakie musiało się przejść. Szczególni polecam tą książkę, dla
buntującej się młodzieży, która uważa że rodzice to zło konieczne. Mogą się
przekonać jakie mają wspaniałe życie, a rodzice tylko próbują ich chronić.
Moja ocena: Tej książki nie da się ocenić, to nie jest
fikcja literacka, to historia która wydarzyła się naprawdę. A takich nie w
sposób jest ocenić.
Wydawnictwo: Znak literanova
Data wydania: 16 kwietnia 2012r.
Liczna stron: 320
Słyszałam o tej książce wiele pozytywnych opinii. Muszę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze opisałaś ją i zachęciłaś mnie :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję :)
UsuńPolecam się na przyszłość i życzę miłej lektury..
pozdrawiam :)
To straszne, że coś takiego może się dziać :(
OdpowiedzUsuńNapewno przeczytam tą książkę bo bardzo mnie zaciekawiła twoja recenzja.
Pozdrawiam.
Straszne ale prawdziwe:(
UsuńPozdrawiam.
No cóż, prawdą jest, że ludziom się w głowach przewraca. Dzieciom, które są katowane, rodzice się nad nimi znęcają nikt się nie stara pomóc. Nikt nie widzi problemu. Jednak gdy zdarzają się rodziny, które bardzo kochają swoje dzieci, ale z powodów losowych nie mają np pieniędzy na ich wychowanie automatycznie są odbierane rodzicom i trafiają do rodzin zastępczych, co nie jest dobre dla tych dzieci bo bardzo cierpią.
OdpowiedzUsuńBardzo przykre, a gorsze jest to, że nikt nie próbuje nic z tym robić.
Amy
I to właśnie jest przerażające, ludzie mogą bezkarnie bić i katować dzieci, a dzieci kochane przez rodziców zabiera się do rodzin zastępczych, które dostają 1000zł na takie dziecko, a później w dziwnych okolicznościach dziecko albo umiera albo ma zabrane szczęśliwe dzieciństwo. To jest chore prawo!
UsuńWłaśnie ostatnio rozmawiałam z mamą na ten temat i stwierdziłyśmy, że równie dobrze mogliby dać te 1000 złotych tym rodzicom. Oszczędziłoby to wszystkim wielu nerwów i przykrości :c
UsuńDokładnie, ale u nas w kraju nikt nie myśli o dobru dziecka tylko o tym jak się wzbogacić. Co najlepsze jest w tym wszystkim to, to że jest cała rzesza "rodzin zastępczych" która płaci kuratorom sądowym żeby im dawano dzieci, bardzo często bezpodstawnie odbieranych rodzicom, z błahych powodów.
UsuńTak, dokładnie! Czytałam ostatnio na ten temat. To jest absurdalne. Jakimi ludzie muszę być potworami, aby się w ogóle na coś takiego zgadzać :(
OdpowiedzUsuńKażdy tylko myśli aby się wzbogadzić, nawet po trupach.
UsuńDzieki, szukałam takiego bloga ale zawsze to były z trzy zdania i tyle prawdopodobnie ją kupię xd obserwuje ;)
OdpowiedzUsuńhttp://twoo-sisters.blogspot.com/
Książka nie jest droga, cena z okładki 14,90, ale naprawdę jest warta kupienia i przeczytania.
UsuńPozdrawiam.
czytałam i jak najbardziej polecam innym :)
OdpowiedzUsuńhttp://mzmzycie.blogspot.com
:)
UsuńTo co przeczytałam wstrząsnęło mną. Gdy tylko ta książka wpadnie mi do reki koniecznie ją przeczytam. Moje zainteresowanie nie jest wywołane faktem, że sobie poczytam o nieszczęściu innym, tylko tym, że takie książki po prostu trzeba czytać. Nie ma żadnego ale: trzeba je czytać.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetna recenzja ;)
Oj tak, trzeba czytać takie książki i wyciągać z nich wnioski! Aby nie być obojętnym, na krzywde innych.
UsuńPozdrawiam.
Wstrząsnełaś mną, nie wiem czy dam radę przeczytać tą książkę ale jak tylko będę miała okazję, to spróbuję..
OdpowiedzUsuńDo tej książki naprawdę trzeba mieć mocne nerwy...
UsuńPozdrawiam
Szok. Nie jestem nawet w stanie sobie tego wyobrazić.. Ludzie są podli...
OdpowiedzUsuńPS, Cieszę się, że trafiłam na Twojego bloga :)
UsuńDziękuję bardzo i zapraszam do grona obserwujących :) Bardzo ciężko sobie coś takiego wyobrazić ale jak się czyta o tym, to co innego, po prostu masakra :/
UsuńCzytałam. I brak mi słów na to co ta dziewczynka i inne dzieci przeszły.
OdpowiedzUsuńClarissa
Nie tylko Tobie. Niestety są wśród nas psychopaci.
Usuń