Kiedy przeczytałam o tej książce w gazecie od razu chciałam
ją mieć, wiedziałam, że to książka dla mnie. Kiedy otrzymałam w prezencie pod
choinką „Żonę psychopaty”, zaczęłam mieć pewne obawy, a co jeśli, nie
przypadnie mi do gustu albo po kilku stronach, nie będę mogła dalej czytać. Jakże
mylne były moje obawy. Jestem zachwycona, że mogłam przeczytać tą książkę. I
mimo, że nie jest ona oparta na prawdziwej historii, takie rzeczy dzieją się
wokół nas. Dlatego warto choć na chwilę przenieść się w świat, który jest tak
odmienny dla nas, a może sami poczuliśmy na własnej skórze jak to jest być z
psychopatą?
Każda z nas jako mała dziewczynka chciała być z królewiczem
z bajki. A dla Majki takim królewiczem był Edward. Wszystkie koleżanki z jej
studiów, zazdrościły dziewczynie, tak wspaniałego chłopaka, który był szaleńczo
w niej zakochany, a jakże szarmancki i uwodzicielski był ten Edward.
Niestety sielanka nie trwała długo zaraz po tym jak Majka zaszła w ciąże, wzięła ślub najpierw cywilny, a potem kościelny, zaczynały się już przebłyski, że z jej mężem jest coś nie tak… W czwartym miesiącu ciąży o mała nie przypłaciła tego życia swoim i dziecka. Już w tedy powinna zapalić się jej lampka ostrzegawcza, że coś jest nie tak. Ale ona tylko zwaliła całą winę na siebie.
Niestety sielanka nie trwała długo zaraz po tym jak Majka zaszła w ciąże, wzięła ślub najpierw cywilny, a potem kościelny, zaczynały się już przebłyski, że z jej mężem jest coś nie tak… W czwartym miesiącu ciąży o mała nie przypłaciła tego życia swoim i dziecka. Już w tedy powinna zapalić się jej lampka ostrzegawcza, że coś jest nie tak. Ale ona tylko zwaliła całą winę na siebie.
Potem było już tylko gorzej. Wyzwiska, poniżanie i
przeliczanie zachcianek męża, na dni spokoju i normalności. Nikomu nigdy nie
zwierzyła się ze swoich problemów. Moment rozwodu odwlekała z najróżniejszych powodów.
Ale czy warto było patrzeć na innych, którzy byli przekonani, jakie to cudowne
małżeństwo i męczyć się z takim człowiekiem. Za takie życie, trzeba będzie ponieść
konsekwencję, które się odbiją w psychice i na ciele.
„ Pieczony kurczak – dwa dni spokoju. Zresztą każdy kawał dobrze przyrządzonego mięsa gwarantował spokojne popołudnie. Seks w nocy – dzień bez przekleństw. Sweter z importu – pięć dni spokoju. Wyjście z kolegami na piwo – dwa dni spokoju. Zakrapiana uroczystość w pracy – ciche popołudnie. Zebranie partyjne – dwa dni spokoju. Trzymając w rękach sprane dżinsy, zastanawiała się teraz, ile są warte. Może nawet tydzień bez przekleństw?”
Czy już jako dorosła kobieta będzie umiała się zdobyć na
rozwód i normalne życie? Cóż to jest droga, która nie jest łatwa. Trzeba wiele
poświęceń, żeby w końcu normalnie żyć. Ale czy tak naprawdę, te życie będzie
normalne? Czy to raczej będą pozory normalności, dopóki człowiek nie wybaczy i
nie pogodzi się z tym, przez co musiał przejść.
Ach, co to była za książka. Uwielbiam, tak życiową
problematykę zawartą w książkach. Można wiele się nauczyć , bynajmniej jak
postępować, by nasze życie było szczęśliwym życiem. Nie jest to łatwe w tych
czasach, wokół nas tyle problemów, bólu i cierpień. Musimy jakoś sobie radzić w
tych „trudnych czasach”, uruchomić instynkt przetrwania. Nie każdy z nas ma
szanse na życie w luksusie i dostatku,
ale czy tylko to gwarantuję nam szczęście?
Autorka bardzo dobrze opisała cały problem życia z takim
człowiekiem jak był Edward. Nie było to życie łatwe i wymagało to wiele
poświęceń. I zawsze padało jedno pytanie, może nie wypowiedziane wprost: Dlaczego
właśnie mnie to spotkało? Tak samo droga
do wolności i normalnego życia nie jest usłana różami. Aby dobrze zapoznać się
z problemem, trzeba to przeżyć . Choć autorka nie była w takiej sytuacji, widać
że dokonała wszelkich starań, aby ta książka jak najlepiej odzwierciedlała
zawartą w niej problematykę.
Nie jest to powieść obsadzona we współczesnych czasach. I w
żadnym wypadku nie jest to żadna wada. Wręcz dodaje jej charakteru. Pokazuje
coś, co w tamtych czasach było tabu. Rozwódka lub panna z dzieckiem – coś nie
dopuszczalnego. Jak w ogóle można o czymś takim pomyśleć. I właśnie dla tego,
że tamte czasy były tak zacofane, mamy we współczesności takie, a nie inne
problemy. Tamte kobiety się godziły na takie traktowanie, no bo przecież nie
wypada im się sprzeciwiać. I takie zachowanie z dziada pradziada jest
przenoszone, z pokolenie na pokolenie i przez ten czynnik, zresztą jeden z
wielu, mamy tak wiele nieszczęść w związkach między ludzkich. To gdzieś jest zakorzenione
w psychice i albo się ujawni albo nasze życie będzie o wiele lepsze, gdy na
naszej drodze nie stanie taki psychopata.
Moja ocena: 10/10
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 374
Rok wydania: 2013
Czekałam na tą recenzję :)
OdpowiedzUsuńI jest to nawet jedna z lepszych ;P
Wiem jedno, ja też musze mieć tą książkę!!
Pozdrawiam.
No to się doczekałaś :)
UsuńI dziękuję bardzo za komplement.
Pozdrawiam
Dawno tutaj nie zaglądałam, a tu się dzieje tyle ciekawych rzeczy. I jakie świetne recenzje ^,^
OdpowiedzUsuńŚwietna książka, bardzo mnie zaciekawiłaś.
Clarissa
Oj dzieje się dzieje. Blog się rozwija. A Ty byś mogła w końcu konto sobie założyć i obserwować na bieżąco, co się dzieje :))
UsuńPozdrawiam.
Aż tak wysoko oceniłaś ją że na pewno po nią sięgnę! :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :3
Oj jest tego warta :)
UsuńPozdrawiam kochana :)
O "Żonie psychopaty" czytałam już różne opinie - zarówno bardzo pozytywne, jak i niezbyt pochlebne. Z tego względu chętnie sięgnę po tę książkę, aby przekonać się, jakie wrażenie wywrze na mnie. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że będą to pozytywne wrażenia :)
UsuńPozdrawiam.
Ciesze sie ze wpadłam na twojego bloga i z czystym sumieniem moge powiedzieć ze piszesz świetne recenzje! obserwuje! a co do książki to natknęłam się na nią w empiku ale nie zwracałam na nią większej uwagi gdyż to nie moje klimaty ale dziś po przeczytaniu twojej recenzji spytałam siebie dlaczego nie spróbować czegoś nowego. dzięki! http://alma-del-juego.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZawsze można spróbować czegoś nowego! Mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńPozdrawiam.
No, no, no... naprawdę dobra recenzja! Doskonale mi się ją czytało i od razu zapragnęłam zdobyć tę książkę :)
OdpowiedzUsuńTematyka trudna, ale bardzo potrzebna. W końcu każdy może trafić na takiego człowieka, jak mąż gł. bohaterki...
Pozdrawiam ciepło,
J.
Dziękuję bardzo :)
UsuńPozdrawiam.
Tematyka ciekawa i owszem, ale autorka w mojej opinii sobie z nią nie poradziła, przez co bohaterka i jej przeżycia są mało wiarygodne. Mnie się ta książka nie podobała, jedyne co mnie urzekło to okładka :) Ale pomimo tego Twoja opinia jest ciekawa, tyle że zupełnie różna od mojej :)
OdpowiedzUsuń