„Przeznaczenie bohaterów” jest pod moim patronatem medialnym.
Długo czekałam na możliwość przeczytania tej książki, gdyż początkowe miała
mieć swoją premierę w lutym. Kiedy odwiedził mnie kurier z przesyłką,
porzuciłam wszelkie zajęcia i od razu zabrałam się za czytanie. Musiałam się
przekonać czy lektura faktycznie była warta mojego zachodu. Mimo wszystko
przecież mogło się okazać, że ta pozycja to totalna porażka…
Thorgrin ma tylko jedno marzenie – chce dołączyć do szeregów
wojsk króla, a nadchodzący pobór może mu to umożliwić. Legendarni Srebrni
pilnują kanion, broniąc Królewski Krąg. Kiedy ginie owca z jego stada, rusza
jej śladem trafiając do lasu nieopodal jego wioski. Nikt nie zapuszcza się w
jego gęstwinę, ale on nie zamierza porzucić bezbronnej owcy. Spotyka tam nadwornego
druida, który prowadzi z nim zagadkową rozmowę. W głowie chłopca pojawia się
jeszcze więcej pytań, niż odpowiedzi. Dzięki niemu podejmuje decyzję i rusza w podróż,
jego celem jest zostać przyjętym do legionu, choć nie został wybrany przez
żołnierzy…
Jego przeznaczenie zaczyna się wypełniać, a on sam odkrywa,
że nie jest zwykłym chłopcem…
Kilka pierwszych stron wystarczyło abym przepadła, pochłonął
mnie świat głównego bohatera i jego historia. Powieść jest bardzo wciągająca,
obfituje w zwroty akcji, dzięki czemu nie jest nudna, a czytelnik ma coraz
większą chęć na więcej. Dodatkowo bardzo szybko się ją czyta, jest lekka i
napisana prostym językiem, bogatym w wyszukane słownictwo. Wykreowany świat
rozbudza wyobraźnię i co zadziwiające, istoty fantastyczne pojawiają się
zdawkowo, autorka dozuje nam informację, abyśmy nie pogubili się w tym
wszystkim.
Thorgrin jest najmłodszy ze swojego rodzeństwa, dopiero
osiągnął wiek czternastu lat. Różni się od nich nie tylko wyglądem, a także
charakterem i sposobem bycia. Znienawidzony przez braci, a nawet ojca czuje, że
różni się od nich, że jest w nim coś wyjątkowego czego nie może zrozumieć. Ale
to nie jedyne jego cechy. Drzemią w nim ogromne pokłady odwagi i honoru. Szybko
zyskuje wrogów, tak samo jak przyjaciół. Nieśmiały wobec kobiet, z którymi
nigdy nie miał styczności. Posiada wszystkie cechy, które z rzadka mają tak
młodzi chłopcy, a nawet dorośli mężczyźni.
Autorka uknuła świat pełen intryg, w którym trzeba walczyć o
przetrwanie. Szpiegów jest więcej niż normalnych obywateli, każdy knuje za
czyimiś plecami. Nawet królewskie rodzeństwo nie jest bez wad, nie wspominając już
o samej królowej. Widzimy moc przeznaczenia, a także siłę kreowania własnego
losu. Walkę o własne marzenia i szacunek innych. Gdzie miłość i przyjaźń jest
cenna, ale także fałszywa. A zdrada może zaatakować z każdej możliwej strony. Porywająca
historia, która porwie swoich czytelników, pozostawiając tylko niedosyt i
apetyt na kolejne części przygód młodego bohatera.
Samo zakończenie wywołuje masę sprzecznych uczuć. Pojawia
się w takim momencie, że czytelnik
nie dowierza temu co się wydarzyło. Najgorsze jest w tym wszystkim, że trzeba
czekać tyle czasu na kolejną część, żeby zobaczyć, co będzie dalej. Do tej pory
nie mogę się pozbierać. Dawno nie czytałam, tak emocjonującej pozycji fantasy,
gdzie nie ma stereotypów i schematów. Nie pojawia się dystopia, a jedynie
pomysł i wyobraźnia pisarza. Pomysł jest fascynujący, pytanie tylko czy autorka
podoła poprzeczce, którą sobie postawiła i czym jeszcze nas zaskoczy.
Morgan Rice plasuje się na samym szczycie listy
najpopularniejszych autorów dla młodzieży. Jej książki zostały przetłumaczone
na wiele języków. Ponadto autorka chętnie zapoznaje się z wszelkimi opiniami
czytelników. Na jej stronie www.morganricebooks.com
można znaleźć wiele informacji i materiałów, a także zorientować się w
postępach prac nad kolejnymi książkami.
Moja ocena: 8/10
Liczba stron: 352
Data premiery: 18 marca 2015
Wydawnictwo: Feeria Young
Nie lubię wyczekiwania na kolejne tomy. Książkę kiedyś przeczytam, ale jeszcze nie teraz.
OdpowiedzUsuńJa także nie lubię czekać, ale także nie mogę się oprzeć takim lekturą, jednak później cierpię z tego powodu...
UsuńBrzmi aż nazbyt dobrze. Wydaje się taka dośc oryginalna ;) główny bohater i relacje z innymi ludźmi, to może być ciekawe. I to zakonczenie mnie interesuje. Szkoda tylko, że trzeba czekać na kolejne tomy, nie cierpię tego...
OdpowiedzUsuńKsiążka naprawdę jest ciekawa, sądzę, że i Tobie by przypadła do gustu :D
UsuńCiekawe, ciekawe, choć, szczerze mówiąc, nie mogę się pozbyć uczucia, że gdzieś już to było...
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Hmmm... Nie spotkałam się jeszcze z podobną książką, ale mogłam coś przeoczyć, w końcu nasz rynek obfituje w przeróżne powieści w tym gatunku...
Usuńtak bardzo inna! Mówiłam już jak bardzo zazdroszcze Ci wspolpracy z Feeria? ;)
OdpowiedzUsuńTak kochana! Mówiłaś :)
UsuńWygląda fajnie, ale nie wiem czy się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńTo już zależy tylko od Ciebie, ale i tak polecam :)
UsuńBardzo mnie zainteresowałaś :) Lubię przedpremierowe recenzje, a zwłaszcza takich książek! Wiem co kupić jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://chcecosznaczyc.blogspot.com/
Ewentualnie niedługo pojawi się konkurs na blogu, w którym będziesz mogła wygrać tę pozycję :)
UsuńRzeczywiście książka sprawia wrażenie innej :)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że przeczytam.
http://recenzje-ksiazek-patricia.blogspot.com/
Do mnie książka dotrze dopiero dzisiaj :( Miałam nadzieję spędzić z nią weekend no ale kurier zapomniał o mojej wiosce :) Mam nadzieję, że mnie też pochłonie tak bardzo jak ciebie :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją opinię, jestem jej bardzo ciekawa :)
UsuńŁał, gratuluję patronatu :) widzę, że ostatnio blogerzy coraz częściej są o to proszeni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń"jest lekka i napisana prostym językiem, bogatym w wyszukane słownictwo" - trochę to bez sensu.
OdpowiedzUsuńNie, to nie jest bez sensu. Owszem język jest prosty - nie męczymy się podczas czytania i nie łamiemy własnego języka. Bogaty w wyszukane słownictwo - autorka postarała się aby słownictwo nie było potoczne.
UsuńCzy wiadomo kiedy pojawi się tłumaczenie księgi drugiej?
OdpowiedzUsuńNiestety, na ten moment nic nie wiadomo. Jak tylko pojawi się jakaś informacja, na pewno o tym poinformuje. Polecam śledzić profil na Facebooku wydawnictwa, jak i bloga :)
UsuńKsiążka mega, pochłonęła mnie. W kilka dni przeczytałem 5 tomów i mam w związku z tym pytanie kiedy można się spodziewać następnych tłumaczeń na język polski. Pozdrawiam i polecam gorąco tę książkę.
OdpowiedzUsuń