Jest to pierwszy tom cyklu „Dom Nocy”. Natrafiłam na tą
książkę w Biedronce. Po przeczytaniu opisu z okładki stwierdziłam, że muszę ją
przeczytać.
Zoey Redbird zostaje naznaczona i musi przejść przemianę w
wampira, którą będzie przechodzić w miejscowym Domu Nocy.
W domu, gdy jej matka i ojczym dowiadują się o jej
naznaczeniu, zostaje zwołane zebranie religijne, mające na celu modlenie się za
duszę Zoey. Dziewczyna postanawia uciec z rodzinnego domu i udać się do Domu
Nocy. Po drodze zamierza jeszcze odwiedzić babcię, co prawie przypłaca swoim
życiem. Nastolatka, bowiem zemdlała na farmie babci i w tedy objawia się jej bogini
Nyx, powierz jej specjalne zadanie i całuję ją prosto w znak, przez co jej znak
różni się od innych, które mają adepci. Zoey staje w centrum uwagi całego Domu
Nocy, jest tylko adeptem, a jej znak jest wypełniony jak u dorosłego wampira choć
nie ma jeszcze dodatkowych „tatuaży”. Dziewczyna dość szybko adaptuje się w
nowym otoczeniu, poznaje nowych przyjaciół i wrogów oraz ma chłopaka, a nawet
dwóch. Poznaje swoje nowe umiejętności, którymi została obdarzona przez Nyx.
Wydawałoby się, że wszystko się unormowało w jej życiu, ale
w tedy ginie kilkoro nastolatków, spoza Domu Nocy. Okazuje się, że wszystkich
nastolatków znała Zoey, a śledztwo policji prowadzi do Domu Nocy.
Jakby tego było mało, to Córy Ciemności, do których należy
Zoey, a którym przewodniczy Afrodyta, przygotowują się do obchodów święta
Samhain. Na którym dojdzie do tragedii…
Czytając pierwsze strony książki bardziej się zmuszałam,
żeby czytać kolejną kartkę. Ale po długim i nudnym wprowadzeniu, w końcu następuje
upragniony moment, w którym książka wciąga w swój świat i nie chce już z niego wypuścić
. Moment, w którym każdą kolejną stronę, czyta się z wypiekami na twarzy.
Pierwsza część przygód Zoey, ukazuje nam jej nowy świat, w
którym musi zmierzyć się , ze zdradą bliskich osób, którym ufała, ale także
musi wykonać zadanie, które powierzyła jej Nyx.
Akcja nabiera tępa powoli, ale gdy już się rozkręci,
czytelnik nie ma możliwości oderwać się od lektury i czuje niedosyt. Z cała pewnością
mogę polecić tą książkę, która przeniesie Cię w inny świat, ale także
zapragniesz więcej.
Tłumaczenie: Renata Kopczewska
Tytuł oryginału: Marked
Seria/cykl wydawniczy: Dom Nocy tom 1
Wydawnictwo: Książnica, Katowice
Data wydania: 13 listopada 2009
Liczba stron: 328
Uwielbiam tą książke <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam cały Cykl "Dom Nocy"
UsuńPrzeczytałam wszystkie dziesięć tomów i czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie klimaty! Jak tylko ją gdzieś zobaczę to od razu kupię! Dziekuję za świetną recenzję i za wszystkie komentarze u mnie na blogu! ^^
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie będzie wielkiego problemu z dostaniem tej ksiązki... A blog masz bardzo ciekawy i z przyjemnością komentowałam Twoje posty ;)
UsuńCzytałam. Po prostu boska. Tak się wciągnełam, ze w godzinne przeczytałam :)) Po prostu cudo :))
OdpowiedzUsuńSuper blog. Podoba mi się, naprawde :)
Oceniasz również internetowe opowiadania ?
http://lifedreamscometrue.blogspot.com/
Książka faktycznie wymiata :)
UsuńJeśli chodzi o recenzje opowiadań na blogach jeszcze tego nie robiłam, ale pomyśle nad tym ;)
Mój ulubiony cykl!! Kocham te książki... Ciekawa recenzja...
OdpowiedzUsuńNwm, czy tylko mnie ten cykl tak bardzo męczył? :c Strasznie mnie irytowała główna bohaterka, zachowywała się jak za przeproszeniem panna lekkich obyczajów. Jakoś od początku nie jestem przekonana...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Amy
Nie każdy musi być fanem wszystkich książek ;)
UsuńJa też mam pare książek, które z ledwością przeczytałam albo i nawet nie skończyłam czytać, a są to bestsellery...