W pierwszej chwili, gdy otworzyłam paczkę i zobaczyłam tę
książkę, miałam bardzo mieszane uczucia. Sam opis był dość ciekawy, ale to
forma, którą została napisana przysparzała o wiele obaw. Nie jest to coś z czym
spotykamy się na co dzień w książkach.
Piotr poznaje dziewczynę swoich marzeń. Od dnia, w którym
się poznali zaczynają ze sobą pisać poprzez wiadomości SMS. Olga to kobieta, w
której zakochuje się, jednak co by nie zrobił, nigdy tak naprawdę z nią nie
będzie. Związek okazuje się być niebezpieczny i uzależniający, a jedyne
konsekwencje, to złamane serce. Jak zakończy się ta historia?
Mimo moich wcześniejszych obiekcji, książkę pochłonęłam
jednym tchem, jest bardzo wciągająca. Na szybkość czytania wpływają także
SMS-y, które pełnią rolę dialogów, a samych opisów jest niewiele. Taka forma
może wydawać się mało ciekawa, ale tak naprawdę jest na odwrót, są one czymś
świeżym i bardzo wciągającym, w końcu kto nie lubi czytać SMS-ów w
szczególności cudzych.
Piotr to jeden z niewielu facetów, który jak się zakocha, to
nie może się odkochać. Dla swojej ukochanej zrobi wszystko, nawet, gdy bardzo
go skrzywdzi. Olga, to taki lekkoduch. Zawsze się spóźnia, życia nie bierze na
poważnie, bardzo szybko zmienia swoje zdanie lub decyzje, które podejmuje, jest
całkowitym przeciwieństwem Piotra, a przecież każdy chyba wie, że
przeciwieństwa się przyciągają i faktycznie coś w tym jest. Dodatkowo Olga
wykorzystuje swoją urodę, robi z niej świetny użytek i wie jak postawić na
swoim.
Oprócz przedstawionego związku znajdziemy tutaj obraz dwojga
ludzi, którzy co by się nie działo, zawsze do siebie wracają, nie mogą ze sobą
skończyć. Jest to związek patologiczny,
który nie pozwala zrobić kolejnego kroku, za każdym razem wraca się do punktu
wyjścia. Z takich toksycznych związków bardzo ciężko się uwolnić, a dodatkowo
powstaje spustoszenie w psychice. W tym przypadku znajdziemy tutaj obraz
trójkąta miłosnego – jedna kobieta, a dwóch mężczyzn. Oboje od niej
uzależnieni, a ona od nich.
Najbardziej jest zastanawiające zakończenie tej lektury,
bowiem pojawia się taka informacja:
„Zaprezentowana
historia oparta jest na faktach, które zostały w dużej mierze obudowane fikcją.
A bohaterowie są moim wymysłem twórczym.”
Podejrzewam, że właśnie te SMS-y mogą być prawdziwe.
Historie, które są oparte na faktach są zawsze o wiele lepsze, w tym przypadku
dowiedziałam się o tym dopiero na samym końcu, ale za to dostaje ode mnie
dużego plusa.
Znajdziemy także duży podtekst psychologiczny, pobudza to
nasz umysł, czego efektem są głębokie analizy i rozważania. Książka daje do
myślenia. Możliwe, że jest to spowodowane
tym, że jest w niej ziarenko prawdy, a obraz, który zobaczymy nie jest w
żaden sposób przerysowany. Pokazuje do jakiego stopnia można posunąć się w
miłości, jak bardzo można mieć zmienne humorki, ranić bliską osobę, a ona mimo
wszystko będzie kochać i czekać na lepszy humor
„Kobiety często wybierają sobie mężów na podobieństwo ojców. Bo lepszy
znajomy diabeł, niż ktoś kto może okazać się gorszym diabłem, a ja miałem być
tym gorszym diabłem”.
Karol Machnowski urodził się w 1984 roku. Z wykształcenia
pedagog, z zawodu terapeuta pracujący z osobami przewlekle chorymi psychicznie
i jeszcze w paru innych miejscach. Specjalista profilaktyki uzależnień oraz
biblioterapii.
Moja ocena: 9/10
Liczba stron: 202
Rok wydania: 2014
Wydawnictwo: Psychoskok
Przywiodła mnie tutaj ta piękna okładka książki ;) ale zawartość również wydaje się być interesująca.
OdpowiedzUsuńOj tak, jest bardzo interesująca :)
UsuńWydaje mi się, że informacja o tym, że książka jest na faktach, powinna się pojawić na początku - u mnie to zawsze wzmaga głód czytania :) taka smsowa forma jest ciekawa ,ale nie jestem pewna, czy to się dobrze czyta. Zachęciłas mnie tym, ze ksiazka wciagajaca!
OdpowiedzUsuńCzyta się bardzo dobrze, w tym przypadku nie ma się o co martwić :) A informacja faktycznie powinna być na początku książki, w takich przypadkach apetyt na czytanie wzrasta :D
UsuńMoże nawet sięgnę po tę pozycję, wydaje mi się interesująca :D
UsuńInteresująca książka jak widzę. Chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńTak, bardzo interesująca :) Życzę miłej lektury :)
UsuńJa też już przeczytałam i polecam. Mnie najbardziej zachęciło to, że tę książkę o miłości napisał mężczyzna. Bo w znacznym stopniu to przecież kobiety mają naturę emocjonalną. I oczywiście książka nie jest żadnym tanim romansidłem, jakby ktoś miał co do tego wątpliwości :)
OdpowiedzUsuńKsiążki pisane o miłości przez mężczyzn, faktycznie rzadko kiedy się zdarzają i zawsze warto się z nimi zapoznać, w tym przypadku na prawdę dużym plusem jest forma i dodatkowo sama treść, gdzie nie ma pospolitego zwykłego romansu...
Usuń