„Zaplątani” o tej książce, już od pewnego czasu, jest bardzo
głośno. Próbowałam wygrać ją w wielu konkursach, ale niestety, szczęście się do
mnie nie uśmiechało. Kolejne recenzje blogerów wzmagały mój apetyt na czytanie,
a ja nie miałam jak go zaspokoić. Dopiero tuż przed świętami znalazła się
sposobność, aby w końcu zapoznać się z nią. Uśmiech na mojej twarzy był bardzo
szeroki, ale szybko zastąpił go smutek, przecież przede mną przygotowania do
Świąt. I w ten sposób musiałam poczekać, aż do lanego poniedziałku. Czy było
warto tyle czekać?
Drew Evans ma opinię playboya. Kiedy to znika na tydzień
czasu, zapadając w dziwną chorobę, wszyscy spekulują, co mogło się stać. On
twierdzi, że ma grypę i na pierwszy rzut oka może tak wyglądać. Jednak to nie
jest prawda, a on opowie jak doszło do dziwnej choroby zwanej depresją.
Rozpieszczeni, bogaci chłopcy, nie chorują , oni zawsze dostają tego czego
chcą… Więc co tym razem się mogło wydarzyć, że pewien siebie mężczyzną, stał
się bezbronnym małym chłopcem?
Kate Brooks, młoda wschodząca gwiazda biznesu. Kiedy ojciec
Drew ją zatrudnia, on wyczuwa zagrożenie. Do tej pory to on był gwiazdą i nikt
nie może odebrać mu pozycji. Do czego są gotowi się posunąć, aby pokazać które
z nich jest lepsze?
Czy Drew zdąży się połapać w swoich uczuciach, których nigdy
nie miał, zanim zdąży wszystko popsuć?
Każdy chwyt jest dozwolony, kto wygra, a kto zostanie z
niczym?
Zabierając się za czytanie, spodziewałam się zwykłego
romansidła. Dlatego byłam ogromnie zaskoczona, kiedy okazało się, że to nie
jest typowy romans, a coś więcej. Od samego początku uderzyła we mnie spora
dawka humoru, sarkazmu i szczerej prawdy. Zero owijania w bawełnę, wszystko
wyłożone na tacy od a do z. I to jest najlepsze w tej książce. Dodatkowo
głównym bohaterem jest mężczyzna i to z jego perspektywy zagłębiamy się w tą
historię. Nie powiem, takie rozwiązanie było genialny posunięciem. Dzięki temu
lektura zyskała powiew świeżości.
Drew to ambitny facet, mimo że wszystko przyszło mu bardzo
łatwo w życiu, korzysta z tego pełnymi garściami. Rekin biznesu i urodzony
playboy. Nie ma takiej panienki, która by nie rozłożyła przed nim swoich nóg.
Nie planuje się nigdy zakochać woli życie singla. Bez zobowiązań może pozwolić
sobie na więcej, może poświęcić czas na to co chce i nikt mu w niczym nie
przeszkadza. Nie zdolny do uczuć, nie znający granic dupek.
Kate młoda ambitna kobieta, dopiero ukończyła studia, a już
trafiła do jednej z najlepszych korporacji. Ktoś odkrył w niej talent i dał jej
szanse. Już w kilka dni pokazała na co ją stać i że jest silną konkurencją.
Niestety, brak jej doświadczenia i kontaktów, a
to w tej branży bardzo ważne.
Książkę bardzo lekko i szybko się czyta. Za nim zdążyłam się
zorientować byłam już na ostatniej stronie. Nietuzinkowy humor powodował
uśmiech na mojej twarzy. Łzy mogą się pojawić, ale tylko te z radości. Nie ma
tu smętnych i ckliwych chwil. Za to cały czas coś się dzieje i powiem wam, że
główny bohater ma genialne pomysły. Choć chwilami chciałam go udusić, bo w
przypadku kobiet rozumem nie grzeszy. Ale za to jest szczery do bólu. I co
najważniejsze, często zwraca się bezpośrednio do czytelniczek, jest świadomy
obecności osób trzecich zagłębiających się w jego życie. Z takim rozwiązaniem
spotkałam się chyba po raz pierwszy. Nie przypominam sobie innej książki, gdzie
główny bohater przemawiałby w ten sposób do czytelnika.
Autorka miała genialny pomysł na swoje dzieło. Wykorzystała
go w pełni, dozując nam czystą przyjemność. Bardzo lekko posługuje się piórem,
potrafi przekonać do siebie czytelnika, a dzięki temu bardzo łatwo zakochać się
w jej książkach. Już nie mogę doczekać się, kiedy dostanę kolejny tom
„Zaplątanych”. Wiem, że będzie to kolejna cudowna przygoda. Może ta historia
jest przewidywalna do bólu, ale to nieważne. Mimo wszystko ma coś w sobie, co
porwie każdą osobę i dostarczy dużej dawki śmiechu.
Za dnia Emma Chase jest oddaną żoną i matką dwójki dzieci.
Mieszka w niewielkim, malowniczym miasteczku z stanie New Jersey. Nocą zmienia
się w pogromczynię klawiatury, która niestrudzenie, przez wiele godzin ubarwia
swoje postacie i prowadzi je przez niekończące się przygody. Pozostaje także w
wieloletnim, opartym na miłości i nienawiści związku z kofeiną. Emma jest
zapaloną czytelniczką. Przed narodzinami dzieci potrafiła pochłonąć całą
książkę w jeden dzień. Pisanie również zawsze było jej pasją. Publikacja jej
debiutanckiej powieści i możliwość nazywania siebie autorką jest spełnieniem
jednego z jej największych marzeń.
Moja ocena: 9/10
Liczba stron: 380
Data premiery: 4 marca 2015
Wydawnictwo: Filia
Po mysle po czytam ja w innym terminie
OdpowiedzUsuńLektura warta poświęcenia chwili czasu :) Polecam :)
Usuńmam nadzieję, że ją ''dopadnę'', bo bardo mnie zaciekawiłaś! :)
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę się doczekać kiedy dopadnę drugi tom :D
UsuńKsiążkę już kiedyś wpisałam na listę - kiedyś przeczytam.Kusi mnie treść, choć okładka nie za bardzo mi się podoba :(
OdpowiedzUsuńNie oceniaj książki po okładce :D
UsuńZ pewnością będę jej szukała w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki abyś ją w niej odnalazła ;)
UsuńJak wiesz kusi mnie ta książka jak cholera, jednak boje się narracji, że mi się nie spodoba... Jednak po Twojej recenzji chyba dam jej szanse :) Wiesz jak mnie przekonać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
dominika-szalomska.blogspot.com
Znam Ciebie i wiem, że Ci się spodoba :D Książka jest genialna i nie masz podstaw do obaw ;)
UsuńTaka nie smutna książka przyda się na zły dzień :)
OdpowiedzUsuńTo na pewno :) Rozchmurzy nawet najbardziej zły dzień :D
UsuńMoże kiedyś sięgnę, choć nie sądzę, by mi się jakoś szczególnie spodobała ;) Ale trzeba próbować nowych rzeczy :D
OdpowiedzUsuńGaleria Książek - zapraszam :)
O tak! Warto próbować nowych rzeczy, a tym bardziej innych gatunków literackich ;)
UsuńKsiążka jest po prostu świetna! Narracja z punktu widzenia Drew - istne cudo! I piszę to ja - osoba nie przepadająca za tego typu literaturą, która wprost nie mogła oderwać się od "Zaplątanych" :D Jestem strasznie ciekawa kolejnego tomu :)
OdpowiedzUsuńNie tylko Ty :) Ja już odliczam dni do premiery :D
UsuńFajnyy jest ten blog :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń