lutego 19, 2015

Anna Todd - After. Płomień pod moją skórą

After, to ponoć „największy fenomen wydawniczy tego roku”, przynajmniej tak głosi napis na okładce. W sieci, bardzo cicho o tej książce. Nic nie widać, nic nie słychać, a recenzja pojawiła się na jednym blogu, który znam. Obiecująco za to wyglądają opinie na portalu lubimyczytać.pl, tam jest ich pełno! W końcu jakiś trop, ale no właśnie, same skrajne opinie. Jedni są na tak, drudzy na nie. O co właściwie chodzi z tą pozycją?! Póki nie przeczytałam, to nie wiedziałam, ale czy faktycznie jest taka dobra, jak głosi napis na okładce?

Życie Tess wchodzi właśnie na nowy etap. Rozpoczyna studia i wszystko ma dokładnie zaplanowane. Jedyną niewiadomą dla niej, jest jej współlokatorka, ale i tak jest dobrej myśli. Jedyne za czym będzie tęsknić, to za swoim chłopakiem Noah, ale nawet on za rok ma do niej dołączyć. Całe swoje życie mają już zaplanowane, ale to wszystko zostaje zrujnowane. Odkąd w życiu dziewczyny pojawia się on – Hardin, następują same zmiany i niewiadome. Noah i Hardin, różnią się od siebie diametralnie, ale to właśnie ten drugi wzbudza w niej uczucia, których dotąd jeszcze nie znała…
Dwoje ludzi z różnych światów, całkowite swoje przeciwieństwa, przyciągają się jak magnez, bynajmniej tak się może wydawać… A wszystko to przez… Cichoszaa…


Jak już wspominałam są same skrajne opinie na temat tej pozycji. Szczerze, wcale się nie dziwie temu zjawisku. Mnie osobiście lektura pochłonęła, od samego początku nie mogłam się od niej oderwać, chyba że musiałam. Bardzo lekko się ją czyta, ale w pewnym momencie zaczyna wszystko irytować, w szczególności głupota, głównej bohaterki i jej relacje z Hardinem. Można przy tym czasami zwariować. Schematy są dość oczywiste, ale autorka na samym końcu, wywołuje w nas bardzo skrajne emocje. Zaskakuje nas niesamowicie i zostawia nas w takim momencie, że jedyne słowa, które cisną się na język, to same przekleństwa.   

Tess, to bardzo poukładana  dziewczyna. Wszystko planuje, do wszystkiego starannie się przygotowuje, nie w głowie jej głupoty. Ma swoje plany i marzenia, do których dąży, wykonując przy tym mnóstwo pracy. Dzień, w którym to wszystko się zmienia, choć nie do końca, to dzień kiedy wprowadza się do akademika. Jej współlokatorka i jej znajomi są całkowitym przeciwieństwem. Imprezują, mają tatuaże i mnóstwo kolczyków, a mimo to znajdują wspólny język, a ona ulega im i poznaje całkiem inny świat i życie. Hardin to zbuntowany chłopak, jest opryskliwy, bezpośredni i nie da się z nim wytrzymać. Każde ich spotkanie kończy się kłótnią i docinkami z jego strony. Aż trudno uwierzyć, że coś mogłoby ich łączyć.

Pierwsze kilkaset stron to fascynacja, następne sto lub sto pięćdziesiąt to irytacja, a już ostatnie strony to czysty szok. Po samym zakończeniu, wiem, że chcę więcej. Żałuje, że aż dwa miesiące muszę czekać na premierę drugiej części. Dostałam niesamowitego kaca książkowego. Nie mogłam zebrać myśli, zostałam rozbita na kawałeczki. Każda próba wybrania następnej lektury do czytania kończyła się fiaskiem. Tytuły wydawały się takie zwyczajne, a reszta taka nijaka. Dawno czegoś takiego nie czułam. To niesamowite, że tak z pozoru prosta i schematyczna pozycja, może wywołać tyle skrajnych emocji.

Autorka pokazała bardzo skomplikowany związek, a także wpływ środowiska i zmiany otoczenia, na niektóre aspekty życia. Najlepiej właśnie skupić się na tym, bo scen erotycznych jest tu wiele i niekiedy irytują już, bo ile w kółko można czytać to samo. Choć trzeba stwierdzić, wszystko jest barwnie opisane, nie ma tutaj owijania w bawełnę. Przez co pozycja, jak dla mnie, jest dla grupy wiekowej, minimum 16+. W oczy rzuca się objętość książki, jest gruba, a nawet bardzo gruba. Nie zniechęcajcie się, środek jest tego wart, aby po nią sięgnąć. Niektórzy porównują ją do Greya, ja tego nie będę robić, bo nie czytałam go, a już od was zależy, czy będziecie zwolennikami, czy przeciwnikami „ After”. Albo kocha się tą książkę, albo nienawidzi. Inaczej nie można.

Anna Todd mieszka w Teksasie i ma dwadzieścia pięć lat. Swoją debiutancką powieść „After”, opublikowała na Wattpad, po dwóch miesiącach, od opublikowania pierwszych rozdziałów, miała już milion odsłon. Zainteresowanie przerosło wszelkie jej oczekiwania! Autorka ma doskonały kontakt z czytelnikami za pomocą Instagrama i Twittera, gdzie udostępnia zdjęcia, filmy, piosenki stworzone też przez czytelników. Kiedy nie pisze uwielbia czytać, a jej ulubioną książką jest "Pięćdziesiąt twarzy Greya." Została okrzyknięta następczynią E.L. James.



Moja ocena: 7/10
Liczba stron: 632
Data premiery: 28.01.2014
Wydawnictwo: Znak Literanova

4 komentarze:

  1. Pierwszy raz czytam o książce - fenomen - wątpię. Może kiedyś się skusze, ale jakoś zniechęciłaś mnie tymi scenami erotycznymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż jest ich wiele i po jakimś czasie mogą zniechęcać i irytować ...

      Usuń
  2. Dzisiaj widziałam ją w księgarni i bardzo mnie zainteresowała. Mam nadzieję, że szybko uda mi się ją zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze ! Każdy kolejny komentarz to większy uśmiech na mojej twarzy ! Przeczytałeś pozostaw po sobie ślad !
Podoba Wam się mój blog, dodajcie go do obserwowanych i bądźcie na bieżąco :) Natomiast jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało! Na wszystkie chętnie odpowiem.

Copyright © 2016 Recenzje Mystic , Blogger