Podczas przeglądani nowych wpisów, na różnych blogach
poświęconych książką. Natrafiłam na tę powieść. Recenzja była zachęcająca, tak
samo jak fabuła, czułam, że to coś dla mnie, nie wahałam się ani chwilę.
Spotkałam się z wieloma książkami, które oparte były na różnych chorobach, ale
o Alzheimerze jest to pierwsza pozycja. Odwiedziłam swoją miejscową bibliotekę
i znalazłam to czego szukałam. Zamiast czytać książki, które zalegają u mnie na
półce, zabrałam się za Motyla…
Alice jest wykładowcą na Harvardzie, ceniona pani profesor,
doktorant i opiekunka młodych studentów. Wszystko zaczęło się niewinnie, drobne
ulatujące słowa, przecież to może zdarzyć się każdemu. Stres, menopauza,
przemęczenie, tak wiele czynników powodujących dekoncentrację i drobne zaniki
pamięci. Niestety, ale zagubienie i niewiedza gdzie się mieszka, nie wróży
najlepiej, tego już nie można lekceważyć. Zaczyna się poszukiwanie diagnozy,
seria badań i w końcu diagnoza – Alzheimer o wczesnym początku. Choroba
genetyczna i co gorsze dziedziczna…
Tak wiele chorób nas otacza, jedne w pełni uleczalne,
drugie, niestety nie. Naukowcy poszukują nowych leków, ciągłe testy i nadzieje
na wyleczenie chorych. Każdego z nas może to dotknąć. W dzisiejszych czasach,
nie jest to zaskakujące. Codziennie widzimy ludzi dotkniętych tragedią,
poszukujących pomocy, walczących o życie. Najbardziej jest to przytłaczające,
że już takie maluszki, które ledwo się urodziły, zmagają się ze swoimi
choróbskami. Straszna rzeczywistość naszego świata.
Alice jest spełnioną kobietą. Ma świetną pracę, kochającego
męża i rodzinę. Kocha bieganie, a także swoja pracę. Korzysta z życia,
najlepiej jak tylko umie. Na początku nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, co się
z nią dzieje. Odrzuca tą myśl, że może być to, coś poważnego. Przecież jeszcze
ma tyle do zrobienia i do osiągnięcia. Kiedy poznaje diagnozę, nie poddaje się,
stara się walczyć, choć to walka z wiatrakami. Funkcjonuje w miarę normalnie,
dopóki jej choroba nie przeszkadza jej w normalnym życiu.
Alzheimer to wyrok nie tylko dla chorującego, ale także dla
jego rodziny. To właśnie na ich oczach, chory z normalnie funkcjonującego
człowieka, staje się osobą wymagającą całodobowej opieki. W tym przypadku
widzimy, cały zachodzący proces, z perspektywy Alice. Dzięki takiej
perspektywie, wszystko nabiera autentyczności i jest bardzo poruszające.
Poznajemy postępy choroby, których ona nie zauważa, widzimy jak cierpi z tego
powodu i jak zostaje odrzucona od społeczeństwa. Nawet jej własny mąż, nie może
patrzeć na to, co się z nią dzieje. Ból i cierpienie, towarzyszy im codziennie,
a także strach o swoje dzieci i wnuki, one także są zagrożone.
„Motyl”, książka, która zapisuje się głęboko w pamięci, nie
da się o niej zapomnieć. Chwilami często myślę nad tym, co przeczytałam. Nie
uroniłam, ani jednej łzy podczas czytania, byłam zbyt bardzo zszokowana, jak
można w szybki i nieodwracalny sposób stracić własne „ja”, a także przyjaciół i
swoją godność osobistą. W wieku osiemdziesięciu lat, taka choroba może wydawać
się normalna i nie ma w tym nic dziwnego, jednak mając zaledwie pięćdziesiąt
lat, nie mieści nam się to w głowach. Całkiem inaczej w tedy postrzegamy taką
osobę, a ona tracąc swoją świadomość, nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie
nastąpiły już, zniszczenia w głowie. Przerażające w jaki sposób, nasz własny
organizm, może nas powoli zabijać.
Moja ocena: 8/10
Liczba stron: 350
Rok wydania: 2014
Wydawnictwo: Filia
Uwielbiam takie lektury, z przyjemnością sięgnę
OdpowiedzUsuńW takim razie miłej lektury :)
UsuńO, to książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam i to koniecznie! Potem też włączę film dla porównania, słyszałam, że też jest świetny.
OdpowiedzUsuńSama zastanawiam się nad filmem i chyba się skuszę i go obejrzę :)
UsuńOoo, intrygująco!
OdpowiedzUsuńBardzo intrygująco :)
UsuńŚwietna książka, daje do myślenia :)
OdpowiedzUsuńO tak, bardzo daje do myślenia :)
UsuńUwielbiam książki, o których myślę jeszcze długo po ich przeczytaniu - a sądząc po Twojej recenzji i słowach, że na długo nie da się o niej zapomnieć stwierdzam, iż bardzo chciałabym przeczytać tę pozycję i mam nadzieję, że trafię na nią w niedługim czasie.. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńKsiążka zapada w pamięci na bardzo długo :) Do tej pory wracam do niej myślami :)
Usuń