
Pierwsze swoje spotkanie z Kate Daniels miałam na początku
swojej kariery recenzenta. Było to cztery lata temu, a ta historia zrobiła na
mnie ogromne wrażenie. Wręcz z całą pewnością mogę stwierdzić, że stała się
jedną z moich ulubionych, a nawet powiem więcej – zdecydowanie zakochałam się w
niej. Jak tylko usłyszałam, że Wydawnictwo planuje wznowienie jej przygód,
byłam wniebowzięta, wiedziałam,...