lipca 16, 2014

Marta Grzebuła - Poznać prawdę

Książki Pani Marty mają swoje zaszczytne miejsce u mnie na półce. Niestety, nie mam ich wszystkich w formie papierowej, choć mam nadzieję, że z czasem się to zmieni, jednak chyba wszystkie w formie elektronicznej.  Moim najnowszym nabytkiem, który przesłała mi autorka, jest właśnie „Poznać prawdę”, choć miałam tą książkę pod wcześniejszym tytułem „Westchnienie Amandy”. Jak można się domyślić, lektura długo nie czekała w kolejce, prawie natychmiast zabrałam się za czytanie, a efekty tego poznacie w dalszej części recenzji.

Amanda to młoda dziewczyna, która ma oddanych przyjaciół, w szczególności Basię. Mimo protestów przyjaciół Amanda całe swoje życie podporządkowała swojemu chłopakowi, dla którego rzuciła studia i poszła do pracy, aby utrzymać siebie i ukochanego. Kluczem do szczęścia dla dziewczyny, była niespodziewana ciąża, ale za nim udało jej się przekazać tą radosną nowinę, chłopak ją zostawił. Załamana Amanda musi stawić czoło problemom, które na nią czekają. Kto jej pomoże w trudnym dla niej czasie? Na tym nie koniec opowieści. Życie płata różne figle, doświadczając przy tym dziewczynę i jej przyjaciół.


Słowo od autorki wyjaśniało czego możemy spodziewać się po samej lekturze, mimo że wiele nie zdradzało z tego co się w środku skrywa. Jak zwykle zostałam wciągnięta przez świat, który jest tak odmienny od tego, który nas otacza i o którym ciągle słyszymy. Czasami nawet zastanawiam się świat, jaki został nam przedstawiony, nie istnieje tylko w książkach. Jednak mimo wszystko nie znajdujemy w środku tylko pięknych rzeczy, ale również te tragiczne, przy których zawsze się zastanawiamy „dlaczego to właśnie mi się przytrafia”.

Podczas lektury nie skupiamy się tylko na Amandzie, ale również na Basi. Obie dziewczyny są bardzo dotknięte przez los. Każda w inny sposób, jedna mniej, a druga bardziej, a może jednak na odwrót, bo jak ustalić kogo bardziej życie doświadczyło. Przecież każdy odczuwa to na swój sposób. Mimo wszystko obie przyjaciółki starają się być silne i nie poddawać się przeciwnością losu. Mur, który wybudowały wokół siebie, wydaje się być twardy i nie do przebicia, jednak czy na pewno?

Po raz kolejny potrzebowałam paczki chusteczek, próbowałam się dzielnie trzymać, niestety słabo mi to wychodziło. I tym razem znów poddałam się emocją, które płyną z lektury jak rwąca rzeka. Porywają nawet najbardziej zatwardziałe serce, opowiadają o wzlotach i upadkach, o bólu, cierpieniu oraz sile miłości i przyjaźni. Każde z tych uczuć wprowadza nas w różne stany emocjonalne, które potęgują nasze własne odczucia. Przypominają nam o naszych własnych życiowych demonach, które nie zawsze są dla nas łatwe.

Pani Marta świetnie opisała przyjaźń, która jest z prawdziwego zdarzenia, na dobre i na złe. Jest to jej wyobrażenie o przyjaźni, choć o taką przyjaźń bardzo ciężko w dzisiejszych czasach. Nie wiem czy w ogóle może ktoś się taką pochwalić. Pewnie nie jedno z nas chciałoby mieć takiego przyjaciela lub przyjaciółkę. Jednak ludzie są podli, szukają tylko i wyłącznie przyjaciół, aby czerpać korzyść z tego, że się z nimi przyjaźnią. Niestety prawda jest bardzo bolesna, choć bardzo wstydliwa. Ludzie udają przyjaciół, a później wbijają nam nóż w plecy, w najmniej oczekiwanym przez nas momencie.

Kolejny raz książka autorki wywołała u mnie na twarzy różne emocje, dlatego tak chętnie sięgam po książki z pod pióra pani Marty. Zawsze towarzyszy mi zaskoczenie i radość z możliwości zapoznania się z kolejną pozycją. Jednak ta lektura nie jest taka zwyczajna . Mimo że autorka napisała ją kilka lat temu, dopiero teraz udało się ją wydać. Wcześniejsze wydawnictwo, które miało to zrobić, nie zrobiło tego, jednak w końcu udało się odzyskać prawa autorskie i książka jest wydana w innym wydawnictwie. Jest to przykre, ale niestety prawdziwe. Takie jest życie.

Podsumowując jest to kolejna przepiękna historia, nasycona emocjami, która jest bardzo barwnie opisana, nawet z najmniejszymi szczegółami. Po raz kolejny dowiadujemy się jaki los może być okrutny i niesprawiedliwy. Mamy też bardzo wyraźne przesłanie, które każdy z nas powinien wziąć sobie do serca i zapamiętać je, a także uczyć następne pokolenia tej lekcji.


Moja ocena: 9/10
Format: e-book (pdf)
Liczba stron: 249
Rok wydania: 2014
Wydawnictwo: e-bookowo.pl


3 komentarze:

  1. Zaczynam myśleć o pani Marcie jak o autorce, po której pozycje chcę koniecznie sięgnąć - dzięki Tobie! ;) działasz mi na musk! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie to !! :D
      I życzę miłej lektury :P

      Usuń
  2. Mam nadzieję, że Ci się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze ! Każdy kolejny komentarz to większy uśmiech na mojej twarzy ! Przeczytałeś pozostaw po sobie ślad !
Podoba Wam się mój blog, dodajcie go do obserwowanych i bądźcie na bieżąco :) Natomiast jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało! Na wszystkie chętnie odpowiem.

Copyright © 2016 Recenzje Mystic , Blogger