maja 05, 2019

Louise O'Neill - Lepsza niż ja



To już drugie moje spotkanie z autorką Louise O’Neill, te pierwsze nie należało do bardzo udanych, ale miałam nadzieję, że ty, razem będzie lepiej. I takim sposobem w moje ręce wpadła kwietniowa nowość od Wydawnictwa Feeria Young – Lepsza niż ja. Liczyłam na mocną i wciągającą historię, która mną wstrząśnie, pomimo tej cukierkowej okładki. Sami popatrzcie… ta dziewczyna na niej wygląda sztucznie! Szkoda tylko, że mimo opisu na tylnej okładce, nie zostałam przygotowana na to, co znalazłam w środku… Jak myślicie, jakie są moje wrażenia po lekturze?

W niedalekiej przyszłości nastąpiła katastrofa ekologiczna. Świat został podzielony na strefy, w których władzę dzierżą mężczyźni… a kobiety są projektowane tak, by były idealne.
Kobieta ma być posłuszna, ładna, dobra, uległa…
Imię kobiety jest zapisywane małą literą…
Do siedemnastego roku życia mieszka w szkole, w której uczy się zasad bycia najpiękniejszą…
Tu nie ma miejsca na płacz i histerię, zresztą i tak jest to surowo karane…
Najważniejszy jest ranking i ciągłe porównywanie z koleżankami z klasy…
W końcu to od niego ma zależeć, czy zostaniesz towarzyszką, czy kochanką…
Czy naprawdę chcesz tak żyć?


To jedna z tych książek, która budzi wiele emocji i niekoniecznie są one pozytywne. Nie będę ukrywać, przeczytałam ją do połowy, a później ostatnie pięć lub sześć rozdziałów. To nie na moje nerwy… uwierzcie mi, że gdyby facet napisał taką powieść, byłby wyzywany od seksistowskich świń. Nie zrozumcie mnie źle, nie twierdzę, że jest ona zła, ale moja wewnętrzna feministka po prostu protestuje. To była uwłaczająca historia! Wiem, że miała taka być, ale nie każdemu ona przypadnie do gustu, mimo że to na ten moment zwykła fikcja literacka. I oby taki scenariusz nigdy nie miał miejsca…


„To nie moja wina, że jesteś taką zachłanną gruba babą, że musieli cię zamknąć na kwarantannie. Wiesz, co wszyscy o tobie mówili? – wylewają się ze mnie słowa gorące jak wymiociny. – Wszyscy cię nienawidzą, nikt cię nie lubi. Jesteś tak obrzydliwa, że wszystkie chciałybyśmy, byś nie istniała. Chcemy, żebyś umarła.”


frieda to z pozoru zwykła nastolatka, ucząca się w szkole „z internatem”. Lecz rzeczywistość nie jest już taka kolorowa. Mieszka tam od swoich czwartych urodzin, nie ma rodziców ani rodzeństwa. Została stworzona przez naukowców, bo po katastrofie ekologicznej kobiety nie chciały rodzić już dziewczynek, co w konsekwencji doprowadziło do tego, że organizm samoistnie zaczął odrzucać płody płci żeńskiej. Inżynierowie genetyczni projektują, coraz to lepsze jałówki, które są prawie idealne, ale zawsze jest coś do poprawy… frieda jest młodą i zakompleksioną dziewczyną, z problemami ze snem, nie wierzy w swoje piękno, chciałaby wyglądać jak jej przyjaciółka isabel, która od zawsze miała pozycję numer jeden w rankingu. Kim zostanie dziewczyna – towarzyszką, czy kochanką?


„Jesteśmy nakręcane niczym mechaniczne lalki. Włączają lampy, wyłączają lampy. I mija kolejny dzień.”


Nie potrafiłam czytać tej książki spokojnie, owszem historia jest wciągająca, ale ilość uwłaczających momentów jest tak absurdalnie duża, że musiałam, co chwile odkładać czytanie, by zwyczajnie ochłonąć. Na ten moment żałuję, że nie zrobiłam większego rozeznania o tej pozycji, bo zwyczajnie bym po nią nie sięgnęła. Żeby ją przeczytać w całości, trzeba mieć mocne nerwy i spory dystans do wykreowanego świata. Zabrakło mi jednego i drugiego. Te ostatnie pięć, czy sześć (większość jest bardzo krótka – strona lub dwie) rozdziałów były najlepszym elementem tej historii. Czytało się to o wiele przyjemniej niż resztę. Zakończenie dość niespodziewane, ale według mnie idealne.

Tak jak wspominałam już na początku mojej opinii, to nie jest zła książka – jest dobra i na swój sposób genialna. A świadczą o tym emocje, które wzbudza w czytelniku. Lecz trzeba pamiętać, że to mokry sen wielu facetów, a dla kobiet istne piekło… Sama kreacja bohaterów idealnie obrazuje, do czego w pewnym stopniu dążą współczesne kobiety – bycie idealną nie jest takie proste, łatwo się w tym zatracić. Wystarczy popatrzeć na te wszystkie wyretuszowane zdjęcia na profilach portali społecznościowych, by dojść do wniosku, że nie ma miejsca na żadne niedociągnięcia w wyglądzie, a przyjaźń jest czystą fikcją i bliżej jej do przedstawionej relacji między dziewczynami w książce. Czy naprawdę tego chcemy?

Lepsza niż ja zmusza do przemyśleń. Nie sposób przejść obojętnie wobec takiej wizji – wystarczy porównać rzeczywistość z książką…



Moja ocena: 7/10
Liczba stron: 416
Data premiery: 24 kwietnia 2019
Wydawnictwo: Feeria Young




3 komentarze:

  1. Z jednej strony książka brzmi ciekawie, ale z drugiej obawiam się, że nieszczególnie przypadłaby mi do gustu. Może jeżeli kiedyś wpadnie mi w ręce, to przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy14 maja, 2019

    Przeraża mnie, jako psychologa, ale również po prostu kobietę, że jest to książka zarezerwowana głównie dla nastolatek. Sądzę,że w okresie dojrzewania, taka lektura uczynić może więcej szkody niż pożytku. Trzeba naprawdę wielkiej odwagi, żeby wydać taką książkę. A od odwagi tylko krok do głupoty... Przyznaję, że to naprawdę wstrząsająca czytelnikiem pozycja, ale również wyjątkowo niebezpieczna. Czy robienie selfie doprowadzi do zagłady kobiety? Wszędzie wszyscy deklarują, że to niebezpieczna wizja przyszłości, a moim zdaniem to raczej wizja przeszłości, z dodatkiem technologii. Co by było gdyby... gdyby nie feminizm, gdyby nie emancypacyjny ruch kobiet... Rozczarowała mnie ta pozycja głównie zakończeniem. Nie oczekiwałam happy endu, ale morału, a tutaj nie ma morału, ani wprost, ani w przenośni. To po prostu marna wizja, która swym manipulacyjnym charakterem może zranić i skrzywdzić dojrzewającą osobę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać ci rację - ta pozycja powinna być przeznaczona dla starszego czytelnika, który ma już ukształtowany światopogląd... niestety, autorka lubi takie kontrowersyjne tematy i książki bez morałów, ponoć ma to na celu zwrócenie uwagi na problem, co osobiście mnie nie przekonuje.

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze ! Każdy kolejny komentarz to większy uśmiech na mojej twarzy ! Przeczytałeś pozostaw po sobie ślad !
Podoba Wam się mój blog, dodajcie go do obserwowanych i bądźcie na bieżąco :) Natomiast jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało! Na wszystkie chętnie odpowiem.

Copyright © 2016 Recenzje Mystic , Blogger